Archiwum 17 grudnia 2002


gru 17 2002 babka i wilk
Komentarze: 0

  Dzien  byl popierdolony.Do bydy mialam na 8,a wstalam o godzinie 10 i zaczelam szybko leciec do szkoly.Przez przypadek gdy zapieprzalam przez pole,wdepnelam w wielkie krowie gowno..Nie moglam sie pokazac w szkole,wiec ucieklam do lasu..I siedzialam tam taka biedna,(JAK JA SIE CZULAM!!!!!!!!),smierdzaca ale i zadowolona bo miala byc klasowa z matmy.I nagle wybiegl z lasu wilk i zapytal sie mnie z przejeciem gdzie domek babci.No to ja wskazal ma domek babci Rycha i on tam zaraz pobiegl..Dobra,minely 3 godziny wracam do domu i w domu qrwa przychodzi do mnie Rysiek i sie pyta dlaczego powiedzialam wilkowi,zeby zapierdzelal do domku jego babki(pozarl ja)i juz klotnia sie rozwjala,kiedy przylazl wilk do mnie i sie zrzygal na moje nowe buciki"ANANAS GIRL".Wyrzygal babkie i razem z Rychem poszli sobie.Bylam z Waldusiem na romantycznym spacerku nad smietnikiem..

oceniamy_blogi : :